niedziela, 23 marca 2014

Prawdziwa przyjaźń



TRUDNE POCZĄTKI

Kiedy nowy koń przyjeżdża do stajni, nie od razu jest wpuszczany na wybieg z kolegami. Najpierw musi przysiąknąć własnym zapachem, czyli wonią nowego miejsca. Zwierzęta maja o wile lepszy węch niż ludzie i często swoje sympatie uzależniaja od tego, czy czyjaś woń przypadnie im do gustu.
Drugi etap nawiązywania znajomości między końmi to wypuszczenie nowego i reszty wierzchowców na sąsiednie wybiegi, żeby mogły się obwąchać, ale jednocześnie, by płot jub postuch stanowiły "barierę bespieczeństwa". Jeśli konie nie okazują sonie wrogości, następnego dnia można je puścić razem. Napoczątku zwykle wydaja dziwne odgłosy - kwicza i parskają. Zdarzają się też bujki, bo w ten sposób zwierzęta ustalają hierarchię w stadzie. Kiedy wszystkie konie przyzwyczają sie do zmiany, w grupie znów panuje spokój.


KOŃ WIERNY JAK PIES

Poobserwójcie, jak zachowuja się na łące zgrane, dobrze znające się stado. Każdy ma swoje miejsce i wie, na ile sobie może pozwolić w stosunku do kolegów. Niektóre relacje między końmi nie mieszczą się jadnak w utartych schematach, np. jeden konie nie odstępuje drugiego na krok, bez przerwy się "przytulają" i wzajemnie pogryzają po grzbietach. Po takim zachowaniu poznacie, że zwierzęta łączy ogromna zażyłość. A kiedy konie na prawde się zaprzyjaźnią, potrafią być sobie oddane. Zdarza się, że trudno je rozłączyć i nawet kródkie chwile rozłąki, kiedy jeden idzie na jazde lub wcześniej wraca z łąki do stajni, kończą się nieutannym rżeniem - przyływania kolegi.




KOZA - LEK NA SAMOTNOŚĆ



Konie to zwierzęta stadne i dlatego powinny przebywać w grupie. Jeśli zdarza się, że w przydomowej stajni mieszka tylko jeden rumak, warto zapewnić mu towarzystwo, np.kozy. Pewnie zresztą zauważyliście, że kozy mieszkają w wielu stajniach.
NIe wszystkie wierzchowce poważaja swoje mniejsze koleżanki, ale bywa, że samotny kon, zdany na towarzystwo kozy, potrafi się z nia blisko zaprzyjaźnić. Ze względu na to, że rogaty zwierzak nie jest zbyt duży, taką parę można umieścić nawet w jednym boksie. Koza może być dobrym towarzyszem dla koni, które tkają, czyli rytmicznie przestępuja z nogi na nogę. Tkanie to niezdrowy nawyk, często spowodowany długotrwałą samotnością konia w boksie. Tak naprawde nie wiadomo, jak skuteczne w walce z tkaniem jest towarzystwo kozy, ale nie którym koniom pomaga.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz